email: hasło: Przypomnij hasło Utwórz konto
Porady Rusznikarskie - artykuły które ukazały się w Braci Łowieckiej ale także nigdy niepublikowane


Już bardzo dawno podzielono drewno orzechowe na klasy nie tylko pod względem jakości jako czysty surowiec do celów rusznikarskich, ale także pod względem piękna. Obecnie rozróżnia się dziesięć klas drewna orzecha kaukaskiego, przy czym klasa pierwsza oznacza surowiec o najmniej efektownym (wizualnie) rysunku usłojenia, zaś klasa dziesiąta najbardziej wyszukany deseń.
Klocki klas najwyższych osiągają też zawrotne ceny. Płaci się, prawdę powiedziawszy jedynie za wygląd

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Ostatnimi czasy trafia do Polski coraz więcej używanej broni z państw Europy zachodniej. Zdarzają się wśród nich bardzo dobre egzemplarze w idealnym stanie za również dobrą cenę ale spotkać można też prawdziwe "pułapki" czy wręcz "bomby" które wybuchną z opóźnionym zapłonem.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej


Mogło by się zdawać że sprawa doboru odpowiedniej lunety do określonego typu broni to problem myśliwego i rusznikarza wcale nie dotyczy. Rusznikarz ma jedynie zamocować celownik na broni, przystrzelić i na tym sprawa z jego punktu widzenia się kończy. Tak jednak nie jest. Okazuje się że ....

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Z praktyki rusznikarskiej wynika, że jeżeli broń "źle strzela", to najczęściej z winy strzelca, który nie przystrzelał jej prawidłowo. Wad broni czy amunicji należy się doszukiwać w dalszej kolejności.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Aby samodzielnie wykonać osadę do broni myśliwskiej, nie potrzeba gruntownej wiedzy rusznikarskiej, ani też specjalnych uprawnień. Kolba jest tzw. "nieistotną" częścią broni (w odróżnieniu od np. lufy czy zamka) i wielu rusznikarzy nie potrafiąc jej wykonać, zleca tę czynność podwykonawcom, tzw. kolbiarzom, którzy z kolei mogą być z zawodu np. stolarzami albo zwykłymi majsterkowiczami. Niezbędne jest natomiast zacięcie, wiara we własne siły i trochę zmysłu plastycznego.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej
Wszyscy myśliwi, którzy przywiązują dużą wagę do strzelectwa oraz swojej broni doskonale wiedzą, że dopasowanie osady do własnych wymogów jest bardzo trudne. Widać to najwyraźniej, kiedy posiadamy kilka jednostek broni. Zawsze znajdzie się taka, która 'leży' lepiej i taka, o której mawiamy, że 'nie wchodzi'.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

W dobie wielkiego pośpiechu, w pędzie ku nowoczesnym technologiom, nachalnego marketingu i nie zawsze uczciwej reklamy połączonej z promocją zdawałoby się że nasze stare, wysłużone strzelbiny nikogo już nie zadziwią i powinny odejść w zapomnienie. Tak jednak nie jest. Wiekowe nierzadko egzemplarze mają swoją duszę. Ich stare, sczerniałe kolby pamiętają nasze sukcesy i porażki. Zdarza się, że nie tylko nasze, ale i naszych ojców i dziadków.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Skracanie kolby jest czynnością bardzo poważną i niebezpieczną. Można bowiem przez nieuwagę popsuć piękną osadę i na dodatek bezpowrotnie. Jeśli jednak zachowamy rozwagę i zastosujemy się do podstawowych wskazówek, bez najmniejszego problemu poradzimy sobie z każdą za długą kolbą.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Po zakupie nowej lub używanej broni, może się okazać, że kolba jest za krótka. Kiedy oglądaliśmy ją w sklepie, wszystko było w porządku, do tego atmosfera zakupu nowej zabawki itd... a teraz w domu, kiedy emocje opadły, okazało się, że nie leży jak trzeba. Można oczywiście udać się do rusznikarza, ale można też samemu dokonać korekty we własnym, domowym warsztacie majsterkowicza.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej

Przeróżne techniki grawerunku i wiele innych metod zdobniczych, stosowano od pradziejów w celu upiększania broni myśliwskiej. Człowiek, od kiedy wynalazł pierwszą, prymitywną broń, taką jak łuk czy kamienna siekiera i od kiedy zaczął wykonywać malowidła ścienne w swoich jaskiniach, przyozdabiał narzędzia służące do polowania.

aby przeczytać cały artykuł --> kliknij tutaj
artykuł autorstwa Leszka Ciupisa z Braci Łowieckiej


wkrótce następne artykuły

jeśli chcesz przeczytać wspomnienia myśliwskie autora artykułów, KLIKNIJ TUTAJ