Kupowanie używanej optyki z ogłoszenia na www.optykamysliwska.pl ma wiele zalet: jedną z nich jest cena - w związku z dużą ilością konkurujących ze sobą ogłoszeń jest niższa niż "w realu" (nawet u kolegi który sprzedaję nam "po znajomości" - za wygodę niestety trzeba płacić!).
Inna zaleta to dostęp do wielu ogłoszeń w jednym miejscu, gdzie indziej nieosiągalny.
Najczęściej nie mamy możliwości wzięcia jej do ręki przed zakupem. Istnieje więc niebezpieczeństwo że kupimy coś co nie będzie nam odpowiadało, wydając na to nawet sporą kwotę pieniędzy! Jak się przed tym zabezpieczyć? Właśnie o tym chciałbym napisać.
Najprostsza forma zakupu to, po uzgodnieniu ceny, podanie przez telefon swojego adresu. Sprzedający przesyła nam wtedy uzgodniony sprzęt a my płacimy, gdy kurier dostarczy nam przesyłkę. Ryzyko związane z zaginięciem przesyłki spoczywa na wysyłającym, który w swoim interesie powinien przesyłkę ubezpieczyć.
Inna, być może prostsza forma zakupu, to przelanie należności na podane przez sprzedającego konto jeszcze przed otrzymaniem przesyłki (wtedy koszt przesyłki jest najniższy). W tym przypadku to my ponosimy ryzyko związane z transportem.
Z tych form realizacji transakcji możemy korzystać wyłącznie wtedy, gdy sprzedający jest osobą nam znaną i mamy do niego zaufanie. W przeciwnym wypadku polecam inną formę zakupu: przesyłkę pobraniową ZE SPRAWDZENIEM ZAWARTOŚCI.
Przy tej opcji, której dodatkowy koszt nie przekracza 9 zł, zyskujemy komfort porównywalny z zakupem w sklepie: kurier przynosi przesyłkę, którą w jego obecności otwieramy. Jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z tego co zamówiliśmy - odmawiamy przyjęcia przesyłki nic za nią nie płacąc. Przesyłka wróci wtedy do wysyłającego.
Taka, bardzo bezpieczna forma realizacji transakcji z punktu widzenia kupującego, działa mobilizująco na sprzedającego - bezcelowe jest koloryzowanie w treści ogłoszenia, skoro i tak stan przedmiotu zostanie zweryfikowany przed zakupem!
Ta forma wysyłki - tak wygodna dla kupującego - wiąże się z kilkoma niedogodnościami dla sprzedającego:
Po pierwsze musi on spakować paczkę na Poczcie (nie w domu) a także wypełnić dodatkowy dokument, przez co spędzi na poczcie więcej czasu.
Po drugie, jeżeli odmówimy przyjęcia przesyłki, jej koszty (łącznie z kosztem odesłania) spadną na niego.
Nie każdy sprzedający będzie więc entuzjastą tego rozwiązania. Dlatego, aby zabezpieczyć interesy sprzedającego oraz kupującego, polecam jeszcze inne rozwiązanie: podzielenie procesu na 2 etapy: 1 etap: przelanie wyłącznie kosztów przesyłki na konto sprzedającego 2 etap: wysłanie przedmiotu przesyłką pobraniową ze sprawdzeniem zawartości.
Jeżeli przedmiot nie będzie nam odpowiadał, to przebolejemy wydatek tych kilkudziesięciu zł które przesłaliśmy wysyłającemu. Ten, z drugiej strony, chętniej wyśle nam sprzęt wiedząc że na pewno nic nie straci, a zyskać może.
Na co zwracamy uwagę weryfikując stan optyki?
lornetka: zaglądamy do wnętrza przez obiektywy - czy lornetka jest czysta? Czy nie widać bąbelków świadczących o ukruszeniu pryzmatów? Czy szkła (szczególnie okulary!) nie są porysowane. Czy nie ma zeza.
Lornetkę, zwłaszcza Carl Zeiss Jena, dobrze jest wysłać przesyłką na szczególnych warunkach, czyli OSTROŻNIE (te lornetki są bardzo wrażliwe na wstrząsy).
Luneta: czy szkła nie porysowane (szczególnie ważny okular). Czy w środku luneta jest czysta? Patrzymy przez nią na największym i najmniejszym powiększeniu na jasne tło (NIGDY NA SŁOŃCE!!!). Lunetą nastawną możemy także potrząsnąć - jeżeli wyraźnie klekocze, to znaczy że brakuje smaru w układzie odwracającym i potrzebny jest serwis. Niewielkie, ledwo słyszalne grzechotanie jest OK.
Tak wygląda etykiega adresowa przesyłki pobraniowej Poczty Polskiej. Zalecam korzystanie z opcji SPRAWDZENIE ZAWARTOŚCI oraz ubezpieczanie przesyłek
Zwróć uwagę że "kwota pobrania" i "wartość" to różne rzeczy!
Wiadomo, koszt przesyłki jest wydatkiem który należy mądrze minimalizować. Tym bardziej, że często w negocjacjach ustalana jest cena razem z przesyłką (kiedyś nie dogadałem tego drobnego szczegółu i zapłaciłem dodatkowo 125 zł za przesyłkę!!!).
Minimalizować koszt możemy na dwa sposoby:
1.Oszczędzając na ubezpieczeniu przesyłki (biorąc część ryzyka związanego z transportem na siebie). Ubezpieczenie przesyłek Poczty Polskiej jest dość drogie - za każde 50 zł wartości zapłacimy dodatkowo 1 zł (czyli np. luneta o wartości 2500 zł ubezpieczona na pełną kwotę to wydatek dodatkowych 50 zł! Uff!).
Jest więc na czym oszczędzać! Ale, ale - jeżeli nie ubezpieczymy przesyłki w ogóle, to w przypadku jej zaginięcia (co zdarza się bardzo rzadko, ale się zdarza) poniesiemy dużą stratę.
Warto więc przesyłkę ubezpieczyć. Minimalna wartość ubezpieczenia nie powinna być niższa niż 500 zł (przy tej wartości przesyłki są lepiej traktowane przez przewoźnika). Polecam ubezpieczenie przynajmniej na poziomie połowy wartości przesyłanego sprzętu.
Przesyłki o dużej wartości są zdecydowanie tańsze gdy wyślemy je kurierem. Np. w DHL-u za ubezpieczenie przesyłki jest opłata stała - 2.5 zł. Przesyłka jest szybsza - dochodzi następnego dnia. Jej koszt to około 45 zł (bez pobrania). Kuriera możesz zamówić na stronie www.dhl.com.pl (przyjedzie do domu i odbierze spakowaną przesyłkę - bardzo wygodne).
2.Możemy także trochę zaoszczędzić na sposobie przekazania należności.
Pieniądze na sprzedany sprzęt sprzedający może otrzymać przelewem na konto (nr konta podajemy w momencie nadawania paczki, warto więc mieć go ze sobą.
Należność może także zostać doręczona nam w formie przekazu pocztowego (dodatkowe koszta)
Koszty przesyłki pocztowej możemy sobie skalkulować na stronie: www.poczta-polska.pl/cennik.htm
Jest jeszcze jedna rzecz o której wypada wspomnieć: przy zakupie przedmiotu od osoby prywatnej, gdy jego wartość przekracza 1000 zł, jesteśmy zobowiązani zapłacić w Urzędzie Skarbowym podatek od czynności cywilno-prawnych (PCC). Jest to 2% wartości, płatne w przeciągu 14 dni. Bo kto jak kto, ale my, myśliwi, winniśmy szczególnie przestrzegać przepisów!
Udanych zakupów:)
Witold Janicki
www.optykamysliwska.pl
|